31 maja 2007

Finito

Skończyłem sprawozdanie, skończyłem program, spakowałem i posłąłem. Teraz czekać, aż koleś to oceni :D

Może powie, że ci co posłali w terminie (do dzisiaj, do 24, to są 3 osoby) dostaną 5? :D a może i ja dostanę po prostu 5? Zobaczymy. Jeżeli będę mieć 5 z programu i sprawozdania to będę mieć 5 na koniec (najprawdopodobniej). W przeciwnym wypadku będzie to 4+. Tak dobrze i tak nieźle :)

dobranoc :)

Krótkie rozmyślanie

Wszedłem sobie na kilka blogów i tak patrzę, hmm, ludzie piszą codziennie często o niczym praktyczni.. a tak właściwie to na czym polega blogowanie? codzienne zapisywanie krótkich myśli, sprawozdań z dnia, itepe... tak sądzę. Może mi się uda ;-)

Dzisiaj miałem niezłego wała... skończył mi się wf, poszedlem na uczelnię, było przed 11. Ale tak se myślę, w sumie dzisiaj mają być tylko poprawy z tych przedmoitów, które już wcześniej zaliczyłem.. no to skoro tak, no to zmywam się, póki mam czas. Doszedłem na dworzec kupuję bilet, a okazuje się że nie mam kasy o.O a że nie mogłem zapłacić kartą no to szybko do bankomatu i z powrotem. Na sczęście babka prztrzymała ten bilet i nie musiałem już potem czekać na druk.

Mało tego, na wf trochę niefortunnie przyjąłem sobie piłkę i mnie do tej pory boli kciuk ... mam nadzieję, że mi to szybko przejdzie.

No nic, wracam do pisania sprawka z programu, móglbym to dzisiaj jeszcze skończyć i wysląć ;-)

30 maja 2007

Semestr II - blisko końca

Tak, dawno nie pisałem.

Tak, przypomniałem .. nie nie nie ;-) cały czas wiedziałem, że mam bloga, ale długo tu nic nie pisałem. Powód? Brak czasu, brak chęci, brak jakiegoś sensownego tematu, a o szkole cały czas pisać to nic ciekawego ;-)

Ale i tak zacznę tą notkę od wydarzeń w szkole. Jak nie chcesz tego czytać, to przeskocz do kolejnego akapitu.
Jak wiadomo, koniec semestru zbliża się nieubłaganie, a za tym ciągnie się sesja. Jak zwykle również o tej porze, mamy już połowę zaliczeń itepe itede, myślimy o egzaminach itede itepe. Wczoraj pisałem kolosa z matmy. Z zadań tylko. Myślę, że na coś koło 4 napisałem. Zobaczymy. Zasmuciła mnie jednak Jondrówka faktem, że nie mogę pisać kolosa z teorii. Jakbym go napisał i zaliczył, to bym miał na pewno pełne zwolnienie z egzaminu. Cóż, w takim razie będę musiał pisać przynajmniej tylko teorię na egzaminie, bo z zadań powinienem mieć zwolnienie (4,6 z pierwszego kolosa plus ocena z zajęc 3,5). Pożyjemy zobaczymy. Kolosa z PE też zdałem i automatycznie zaliczyłem pierwszy semestr na 4. A egzamin już wkrótce ;-) Zwolnienie z egzaminu mam z dwóch przedmiotów: z angola (z 5) i z teorii automatów (4+). Zaliczenie też już mam z arytmetyki systemów cyfrowych (4+) i pewnie też będzie z wf (5 - chodzę na zajęcia to mam :D). Oprócz dwóch pierwszych przedmiotów niewiadomą pozostają właściwie 3 kolejne. Z programowania powinienem mieć 4+, wszystko zależy jednak od tego, jak bardzo się kolesiowi mój program spodoba - jak dostanę 5 to mogę mieć 5. Mniej jak 4 nie powinienem dostać, więc 4+ na koniec... Z fizyki musi koleś przyjąć dwa sprawka. Jedno ja pisałem ^^ mam nadzieję, że napisane jest w porządku i nie będzie zwrotu, bo potem to nie będzie za bardzo czasu na szukanie gościa i w ogóle. Z tego przedmiotu będzie 4 (raczej). Na koniec elektronika. Narazie mam jedną ocenę - 3+ z kartkówki (jako ciekawostkę podam fakt, że była to najwyższa ocena, i tylko jedna z dwu, która dawała zaliczenie kartkówki :P) muszę w najbliższy piątek napisać kartkówkę na conajmniej 3 i będę też mieć i z tego spokój ;-) Aha i jeszcze jedno, gdybym nie zrobił jednego małego błędu na początku zadania, to bym miał 5 z tej kartkówki... (dla zainteresowanych: zastrzałkowałem diodę w sposób przeciwny. Stąd otrzymałem inną wartość napięcia wejściowego układu, dla której tranzystor prechodził ze stanu odcięcia do przewodzenia). No, czyli zapowiada się ciekawy finisz :-)

Koniec o szkole.
Egzaminu z prawka oczywiście nie zdałem - za bardzo lubię pociągi, żeby się z nimi rozstawać ;-) mało tego - za bardzo lubię mojego gościa z jazd, dlatego chciałem se jeszcze z nim trochę pojeździć :P. Cóż, może nastepnym razem będę mieć nieco więcej szczęścia...
Bardzo się cieszę i okropnie nie mogę się doczekać wakacji. Teoretycznie sesja kończy mi się 4 lipca (oczywiście nie uwzględniając kampanii wrześniowej - to też jest sesja, gwoli ścisłości). Natomiast wakacje mogę najwcześniej mieć 21.06. A wakacje te będą na pewno jednymi z najpiękniejszych jakie miałem okazję przeżyć ;-) już się nie mogę ich doczekać ;D

Do tego zastanawiam się jeszcze, czy by sobie jakiejś pracy nie znaleźć na jeden miesiąc przez wakacje. Coś mi brat ostatnio mówił, że w jego firmie tak można sobie dorobić przez wakacje... w sumie czemu by nie zarobić sobie? Tylko znowu pozostaje pytanie - kiedy? Od połowy sierpnia do połowy września? Miesiąc wcześniej? Przez sierpień? Zobaczymy jeszcze ;-)

Tymczasem, wracam do pisania sprawozdania do mojego programu na zaliczenie ;-)
Jeżeli chcecie se go obejrzeć, to wejdźcie na forum p-zone do działu Pokaż się. Tam go umieściłem :p

pozdr